Miód pitny to słodki napój alkoholowy, który powstaje w wyniku fermentacji alkoholowej rozcieńczonego miodu pszczelego. Miody pitne były w Polsce produkowane już na etapie wczesnego średniowiecza, a wówczas zachwycali się nimi nie tylko Polacy, ale i przyjezdni smakosze. Dodawanie ich do niektórych potraw sprawia, że nabierają one więcej szlachetności i unikatowego smaku. W jaki sposób powinno się je dodawać do potraw? Poniżej znajduje się kilka inspiracji.
Miodowy grzaniec
To idealny napój rozgrzewający w okresie jesiennym i zimowym. Do przygotowania czterech lub pięciu porcji wystarczy około 750ml miodu pitnego, 150ml miodu akacjowego oraz przypraw, takich jak cynamon, imbir, goździki, laska wanilii i odrobina świeżo startej gałki muszkatołowej. Całość należy podgrzewać na małym ogniu do temperatury 60 stopni, a następnie serwować na ciepło. Grzaniec nie tylko rozgrzewa organizm, ale też pomaga szybciej wyleczyć szalejące jesienią i zimą infekcje.
Polędwiczki wieprzowe duszone w miodzie pitnym
Miód pitny to doskonały dodatek do wieprzowiny, a zwłaszcza do delikatnych i aromatycznych polędwiczek, których smak dodatkowo podkreśla. Do przygotowania czterech porcji polędwiczek duszonych w pitnym miodzie potrzeba około kilograma polędwiczek, dwóch szklanek miodu pitnego, soli, pieprzu, dwóch łyżek oleju, szczypty estragonu oraz pół szklanki śmietanki kremówki. Polędwiczkę należy dokładnie umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym i odkroić błonki oraz nadmiar tłuszczu. Następnie kroimy ją na plastry o grubości 2,5 centymetra, a każdy z nich rozgniatamy delikatnie palcami i doprawiamy z dwóch stron solą oraz pieprzem. Polędwiczki obsmażamy z dwóch stron na rozgrzanym tłuszczu, a następnie zalewamy miodem pitnym i redukujemy sos przez dziesięć minut. Na koniec dodajemy estragon, śmietankę, sól i pieprz. Tak przygotowane polędwiczki idealnie komponują się z ryżem jaśminowym, ale i z pieczonymi ziemniakami.
Kaczka marynowana w miodzie pitnym
To kolejne danie, które zachwyca wykwintnością i doskonale sprawdzi się podczas domowych przyjęć organizowanych w związku z jakąś szczególną okazją. Do przygotowania czterech porcji potrzebne będą cztery piersi z kaczki, 100ml miodu pitnego, jedna łyżka oleju roślinnego, trzy ząbki czosnku, jedna łyżka sosu sojowego, jedna łyżeczka majeranku oraz sól i pieprz. Mięso należy dokładnie umyć i osuszyć, a następnie ostrym nożem ponacinać skórę na piersiach w kratkę. Czosnek należy przecisnąć przez praskę, a następnie wymieszać z miodem pitnym, olejem, sosem sojowym, majerankiem, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Tak przygotowaną marynatą nacieramy mięso, przekładamy je do zamykanego naczynia i wkładamy do lodówki na co najmniej dwie godziny. Kaczkę należy wyjąć z lodówki co najmniej pół godziny przed smażeniem, aby nabrała temperatury pokojowej. Na patelni należy rozgrzać olej, a następnie smażyć piersi około dziesięciu minut w sumie, zaczynając od strony ze skórą i przekładając ją jeszcze trzy razy. Z pozostałej marynaty można przygotować sos, podgrzewając ją w rondelku i zabielając odrobiną śmietany kremówki.